W SIECI PAJĄKA

„Żyję w sieci pająka
przyklejony do lepkiej nici poczucia winy
pajęcza sieć jest moim domem  który znam
migoczącym blaskiem doskonałej hipokryzji życia
każde dotknięcie palców absurdu grających na skrzypcach pajęczyny rzeczywistości
wprawia w ruch wibracje lęku
nadchodzi pan i władca łowca dusz
oplata moje życie  wysysając krew energii marzeń i karmi moje ciało
igłą rzeki fałszywych przekonań zatruwających ciało i duszę
uwięziony pomiędzy nitkami sprzeczności szamotam się jak ofiarna ważka
której strach zakleił skrzydła wolności
nie potrafię poczuć przestrzeni wolności
której doświadczam czując zapach wiatru niosącego radość i spełnienie
modlę się i trwam w jednym marzeniu by potężne coś rozerwało królestwo pająka
roztopiło w promiennym deszczu i wysuszyło w miłości słońca
pajęczynę utkaną z mej nieświadomości
lekkość skrzydlatych pragnień unosi fale marzeń
płynąc przez ocean spokoju patrzę oczami duszy
na sieci utkane z kropel wiatru strachu
i widzę jak upadli bogowie w swych szpetnych maskach przędą nasz los
nasycając swe serca naszym naiwnym pragnieniem dobra
lepkie nici bezsilności i strachu topią się w oceanie energii miłości
czuję ten puls wolności bijący spoza świadomego poznania
i cieszę się spoglądając na wodę cudów
roztapiającą wokół mnie pajęczynę przywiązania
odlecę jak skrzydlata radość
i będę jak małe dziecko bez rodziców zasad
doświadczał piękna spoza pajęczyny matrixa”.

Jedna myśl w temacie “W SIECI PAJĄKA

Dodaj komentarz