RODZICE

„Budząca się dusza ze snu
ognistym rumakiem słów
popycha fale ekscytacji
swej wąskiej bramy kreacji
ubrana w szelest cieni
dziękuje za dary skrzydlatych nadziei
dla umysłu  obdartego strachem
wolności pragnienia czasem
w swej twórczej radości istnienia
kosmicznej mocy tworzenia
dusza przenika do zamku snów
zamykając  kłamstwa słów
podlewa swe piękne ogrody
w kwitnący myśli krąg
i patrzy jak w słońcu więdnie
chaosu olbrzymi stos
jak ojciec
wytrwale tłumaczy miłości znaczenie barw
i uczy zamieniać w myśli
przepiękną melodię harf
Jak matka przytuli czule
to małe dziecko pragnienia
i szeptem podpowie kolor
boskiego zrozumienia”.

Dodaj komentarz